niedziela, 18 grudnia 2011

lepione - przypadkowe półmiski




czasem jest tak, że chciałoby się coś ulepić ale nie bardzo wiadomo co. w takiej właśnie sytuacji powstały te półmiski. znalazłam na podłodze pracowni sprężynę i zaczełam ją odbjać w glinie. wyszło ciekawie :)
czerwony jest mniejszy - ok. 17x12 cm; ten drugi, w założeniu zielony, ma ok. 25x21 cm

lepione - z brązowej gliny




faza na lepienie z brązowej gliny trwa. ta nieduża miska już znalazła właściciela więc dokładnych wymiarów nie podam, bo nie zapisałam nigdzie..


lepione - turkusowa misa








na prawdę duża, chyba największa jaką do tej pory zrobiłam, misa (śr. 24,5 cm; w. 12 cm). Na zewnątrz widać, że jest posklejana z kawałków gliny. W środku bardzo turkusowa. Użyłam dokładnie tych samych szkliw co do tych miseczek.




czwartek, 24 listopada 2011

papierowa bransoletka

z papieru można dużo - zwłaszcza jak ma ładne kolory :) tym razem dziękujemy pewnej firmie sprzedającej buty za katalog w ładnych stonowanych kolorach i o grubych kartkach. w sam raz na bransoletke. sz. 6,5cm; śr. 6cm.


kolorowa donica

kolorowa donica pozlepiana z kawałków gliny. śr. 18cm; w. 12cm. w komplecie z podstawką oczywiście :)

sobota, 19 listopada 2011

białe w paski













dwie miseczki - mniejsza, z zielonym paskiem u góry śr. 8,5 cm, w. 5 cm; większa śr. 12,5 cm, w. 5,5 cm; i kubek śr. 8 cm, w. 7, 5 cm. wszystko oprócz kubkowego ucha toczone na kole.

wtorek, 15 listopada 2011

świąteczne zamówienia

coca-cola ruszyła z kampanią świąteczną, o pierwszym listopada już wszyscy zapomnieli - czyli czas pomyśleć o świętach i świątecznych prezentach. jeśli chcielibyście podarować komuś coś zrobionego specjalnie dla niego to czekam na zamówienia!
oczywiście im szybciej tym lepiej, bo proces wytwarzania trwa :)
jeśli chcecie coś co już wytworzyłam to też czekam na informację :)

nowości z gazet!

z gazet można nie tylko kosze wyplatać, można też je odpowiednio składać, splatać a następnie zszywać by powstały piękne kopertówki, kosmetyczki czy portfele.
ta technika daje bardzo dużo możliwości. na razie mogę Wam pokazać niedokończoną jeszcze kopertówkę (brakuje jej polakierowania i paska. pasek będzie odpinany) i portfel, który równie dobrze może służyć za małą kosmetyczkę.




jesień




talerz i talerzyki w jesiennych kolorach

sobota, 5 listopada 2011

Logo

dawno dawno temu super zdolna Matylda zrobiła mi piękne logo. jednak zupełnie nie potrafiłam zdecydować się na jego kolor. dlatego loga na razie są cztery :) jeśli, któreś podoba Wam się najbardziej dajcie znać! może jeden z kolorów wygra plebiscyt i zostanie na stałe. a może będą się raz na jakiś czas zmieniać? w końcu zmiany są potrzebne.

wtorek, 1 listopada 2011

motyl i inne broszki




broszki z ciemnej gliny stęplowane indyjskimi stęplami do farbowania tkanin. lekke i delikatne. motyl jest największy - rozpiętość skrzydeł ok. 5,5 cm, reszta ok. 4x3 cm.


piątek, 21 października 2011

gazetowe warsztaty

znów zapraszam na warsztaty do muzeum etnograficznego w warszawie. tym razem z gazet będziemy robić portfele, które równie dobrze spisują sie w roli podręcznej kosmetyczki :)
ale przede wszystkim chciałabym wam pokazać technikę, którą można wykorzystać w tworzeniu wielu innych przydatnych przedmiotów.
warsztaty już za tydzień - 29ego października. wszystkie informacje o zapisach dostępne na stronie muzeum. liczba miejsc ograniczona :)
a tu jeszcze zdjęcie takiego portfela, nie jest piękne bo robione na szybko i przeze mnie, ale w któtce zdjęc będzie więcej i ładniejsze. obiecuje.



środa, 5 października 2011

czwartek, 29 września 2011

w rękach lepione

miski lepione w rękach można wyrównać i wygładzić by jak najbardziej przypominały te zrobione na kole lub w formie. ale można też zostawić ślady palców, nieregularny kształt i powierzchnie a potem obserwować jak ciekawie rozpłyną się na niej szkliwa. wyjmowanie rzeczy z pieca jest fajne. szczególnie jak efekt jest zaskoczeniem :) poniżej dwie miski, które w założeniu kolorystycznie miały być odrobinę inne ;)

niedziela, 25 września 2011

ciągle plotę

naprawdę. ostatnio w każdej wolnej chwili skręcam gazety żeby mieć z czego pleść albo plotę. i tak to plecenie i skręcanie lubię że jak przez klika dni nie mam na nie czasu to tęsknię i mam w głowie coraz więcej pomysłów na plecenie i chodzą one za mną do póki nie siądę i pleść nie zacznę.
cierpi niestety na tym bardzo liczba czytanych przeze mnie książek. nie umiem pleść i czytać jednocześnie. dlatego jeśli ktoś ma coś ciekawego na audiobooku to chętnie pożyczę :)
strasznie się rozpisałam więc kończę i koszyki załączam. wszystkie poza tym żółto białym (w. 7cm; śr. 15cm) się już rozeszły. jakby ktoś go chciał to proszę o kontakt. jakby ktoś chciał jakiś inny to też proszę o kontakt :)
































niedziela, 18 września 2011

lepione - w ciapki

miski to chyba moje ulubione naczynia. kolejna (śr. 21 cm; w. 7 cm) miała być w delikatne kropki a wyszła w ciapki. ze szkliwami nigdy nic nie wiadomo :)

sobota, 17 września 2011

środa, 14 września 2011

lepione - ultramarynowa rodzina


kolejna seria misek ulepionych na kole. niektóre wyszły dość koślawie lub w założeniu miałby być większe. nieidealność zdecydowanie dodaje im uroku.
największa miska - śr. 11cm; w. 6cm, najmniejsza - śr. 5cm; w. 4 cm

lepione - talerz z piernika

duży talerz (śr. 27cm) ulepiony z kawałków z czerwonej gliny. niektórzy mówią, że wygląda jakby był z piernika :)

niedziela, 11 września 2011

plecione - kolorowy koszyk






koszyk kolorowy nie duży. w. 11 cm; śr. 12 cm

lepione - podstawki




kolejna przydatna w domu rzecz - podstawki wielofunkcyjne (dł. 17 cm; sz. 9 cm; w. 2 cm) zrobione z myślą o trzymaniu na nich butelek z oliwą, ale jedna służyła już też jaki świecznik :)

lepione - mydelniczki



dostałam zamówienie na turkusową mydelniczkę z odbitą koronką (to ta na górze) więc od razu postanowiłam wykorzystać okazje i mydelniczek zrobić wiecej. na razie zdjęcie mają dwie ale w krótce będą kolejne.

brązowa jest większa - śr. 12,5 cm, z jasnej gliny mniejsza - śr. 10 cm

wtorek, 16 sierpnia 2011

brzydkie kaczątko

ta miska powstała jako pierwsza przed turkusową rodziną, różni się od niej kolorem gliny oraz sposobem lepienia - jak widzicie efekt jest zupełnie inny. mimo, że nazywam ją brzydkim kaczątkiem to tak na prawdę bardzo mi się podoba :)
śr. 7cm; w. 6cm